piątek, 30 lipca 2021

Be my girl (2015) Cz.28

  


    Luke stracił Kate, jak twierdził, bezpowrotnie. Miesiące mijały, a on przyzwyczajał się powoli do myśli, że już jej nigdy nie zobaczy. Wyprowadził się z miasta wraz z córką, do której dostał wyłączne prawo do opieki. Coś było jednak z nią nie tak. Gdzieś w środku czuła się źle, czuła się winna. Była zbyt mała, by móc samej coś zdziałać i naprawić wszystko.

    Po dwóch latach Luke mógł spokojnie stwierdzić, że ma wszystko, czego potrzebuje do szczęścia z wyjątkiem Kate. W pracy dostawał więcej zleceń, bo firma się rozrastała. Firma to złe słowo, ale jego szef twierdził, że jest idealne. Niestety, więcej pracy oznaczało mniej czasu dla Jen. Ona nie specjalnie z tego powodu ubolewała, bo chodziła już do przedszkola, ale on wiedział, że nie może siedzieć sama w domu do późnych godzin. Mike w końcu podsunął mu pomysł, by zatrudnił opiekunkę. Nie był z tego pomysłu specjalnie zadowolony, no bo kto by był? Jakaś obca osoba zajmująca się twoim dzieckiem na dodatek nie wiesz, czy możesz jej ufać.

    Michael kochał spędzać czas z Jennicą ze wzajemnością zresztą. Ashton chował pod maską twardego chłopaka uczucia do małej. Był jak drugi Mike tylko trochę bardziej powściągliwy. Jennica umiała jednak wydobyć z niego wszystkie emocje, co bawiło Hemmingsa.

    Niestety, pewnego dnia wrócił do domu po dwudziestej drugiej, co go irytowało, bo nie chciał zostawiać jej na kilka godzin samej sobie. Tamtej nocy podjął decyzje, która miała mu ułatwić życie.

    Wystawił ogłoszenie: "Poszukuje opiekunki do sześcioletniego dziecka". (Spoko ludzie, ta nowa opiekunka to nowa lasia hemmo, a nie Kate. SnS za zniszczenie marzeń :D)

    U Kate również się układało. Mimo kiepskiej relacji z ojcem miała dobre życie. Studiowała na wymarzonym kierunku, pracowała w firmie ojca, a w międzyczasie znalazła cudownego chłopaka. Czasem myślała o dawnych przyjaciołach, od których to się odcięła po wyjeździe. Oczywiście z Leo i Mayą nadal była w stałym kontakcie. Ci wiedzieli, że lepiej nie poruszać przy niej delikatnego tematu Luke'a. Czuła się źle, gdy blondyn wyznał jej uczucia, a ona po prostu zniknęła. Czuła, że jego przyjaciele mają jej to za złe i zwyczajnie w świecie bała się odezwać.

    Wszyscy z biegiem czasu się oswoili z rozstaniem i żyli własnym życiem. Kate znalazła nowych przyjaciół, a Luke nową partnerkę. Kto wie, jak potoczyłoby się ich życie, gdyby Luke wyznał swoje uczucia kilka godzin wcześniej?






~awenaqueen~


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz